Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
163
BLOG

Kobietom pod rozwagę... *, ..., *****

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Warto przypomnieć, że Ewa, pramatka obecnych kobiet, nie była pierwszą partnerka Adama: miała poprzedniczkę, która na skutek nieodpowiednich, a nierokujących poprawy,  genetycznie zakodowanych cech charakteru, została usunięta z cyklu rozwojowego obecnego pokolenia i przesunięta do sfery bytów nieudanych.

 


 

 

Niestety, prawda o tamtych czasach została zapomniana, a zbudowane na strzępach wiedzy  mity i legendy przekazują informacje w postaci zmienionej, a nawet często świadomie zafałszowanej. Przykre, że istotnym źródłem zakłamania są zapisy biblijne, gdzie to Izraelczycy, potomkowie hord hebrajskich, dokonali istotnych zmian; część z nich wynika także z błędnych interpretacji.

Żyjemy w czasach przełomu, co skutkuje zawirowaniami tyczącymi także sfery etyki, ale przede wszystkim dotyczy to określenia celu istnienia człowieka i stosownych dróg rozwoju. Dlatego warto przypomnieć prawdę początku.

 

A było to tak.

Pan Bóg kończąc proces tworzenia naszego świata, po namyśle, (jest taka rzeźba Rodina  - „Myśliciel” – to na podstawie mistycznego przekazu tyczącego opisywanego zdarzenia), zdecydował, mimo negatywnych doświadczeń (multi-kulti) z różnymi aniołami i archaniołami, że jednak powoła do istnienia  człowieka. Ale też postanowił wprowadzić pewne ograniczenia, aby ten nowy model nie wykazywał nazbyt szybko cech poprzednich tworów; czyli głosił Chwałę Bożą i nadmiernie nie pyskował.

Na miejsce powstania człowieka wybrał Afrykę (tam jest najlepsza glina). Mozolnie ulepił  podstawowy kształt trochę wzorując na zwierzętach, ale tak, aby zachować pewne podobieństwo do siebie. Na koniec obłamał wysuszony już, a niepotrzebnie odstający kawałek ogona, wsadził w to miejsce DNA nowego wzoru. Z rozmachem kopnął, (aby dobrze osadzić), i głęboko westchnął dumając nad przyszłymi skutkami swej pracy.

 

 (Niektórzy teraz twierdzą, że  westchnienie było czynnikiem rozpoczynającym życie, gdy tak naprawdę życiodajne było to solidne kopnięcie w d... Prawidłowym następstwem tej czynności jest klaps dawany niemowlęciu przez lekarza, czy położną, zaraz po urodzeniu celem pobudzenia czynności życiowych. Teraz zidiociałe feministki upatrują w tym znamion nieuzasadnionej przemocy. Cóż „chuchanie i dmuchanie” zwykle przynosi efekty przeciwne zamierzonym).

 

Adam  (bo tak nazwany został ten nowy model istoty- kandydat na człowieka), nie wykazywał nadmiaru inteligencji; można by nawet powiedzieć – przygłup. Chodził zdurniały z miejsca na miejsce i niczym się nie interesował. Jak mu Pan Bóg pokazał jakieś zwierzę to tylko mówił :  O żywe takie, ooo...(W biblijnej  Księdze Rodzaju – „istota żywa”. I już to wskazuje na błędy interpretacyjne zapisu).

 Próbował go Stwórca czymś zainteresować, ale gdzie tam, nawet jedzenia to-to nie umiało sobie przygotować.

Siadł Pan Bóg na swoim ulubionym kamieniu (patrz uwaga o rzeźbie Rodina)  i zamyślił się nad tym nowokreowanym bytem: małe szanse na jakieś specjalne osiągi.

 Dumał, dumał, aż przyszło mu do głowy, że może dać mu do towarzystwa kobietę, która pomocą i oparciem będzie, a przy tym opiekunką i czynnikiem pobudzającym inicjatywę. No i jeszcze ma służyć Adamowi, bo to z nim Pan Bóg wiązał swe nie do końca oczywiste plany.

 

Nie chciało się Stwórcy czynić nowych eksperymentów z DNA. Dlatego po zastosowaniu narkozy (drąg stosowny walał się w pobliżu), przeszukał dokąd dotarło swym spiralnym ruchem DNA (bo najlepsza jakość z przedniej części). Było akurat w lewym dolnym żebrze. No to z tego stworzył pierwszą kobietę imieniem  Lilith.

 

 Tyle, że nauczony doświadczeniami z poprzednich wszechświatów postanowił sprawdzić jakość produktu. Nakazał zatem tej dwójce   wspólną wędrówkę do Raju.

 

Sam Raj został usytuowany w Śródlądziu, co obecnie można umiejscowić w rejonie Kotliny Fergańskiej; tam istnieją najbardziej sprzyjające człowiekowi warunki życia, a potwierdza to agresywne dążenie do ustanowienia kontroli nad tym regionem przez przemijające potęgi tego świata. Zazwyczaj sięganie po „kontrolę nad rajem” znamionuje ich upadek. Patrz kolejno Anglia, Rosja, a ostatnio USA.

 

Droga z Afryki na Środkowy Wschód prowadzi przez Palestynę, a jej przebycie wymaga wielkiego hartu ducha i odwagi z racji czyhających (wspomnianych wcześniej)  hord dzikich Hebrajczyków, którzy nawet ideę potrafią ukraść. Przykładem zaś błędu przekłamania jest sprawa Raju, gdzie miejsce zamieszkania ma być nagrodą za podołanie trudom wędrówki kształtujących cechy charakteru ludzi. Hebrajczycy z nakazanej wędrówki do raju uczynili wypędzenie. Wyjaśnienie wymaga odrębnej narracji.

 

W trakcie marszu Adam, jako typowa oferma, skręcił sobie nogę i w ogóle źle się czuł.  Lilith go wyprzedziła, przygotowała miejsce noclegowe, rozpaliła ognisko i przygotowała kolację. Adam, jak się już dowlókł na miejsce, nie tylko nie pomagał, ale jeszcze chciał, aby Lilith go przytuliła i pohołubiła.

Tego była dla niej za dużo. Zerwała się i jak na biedaka  nie wrzaśnie: „ Ty palancie, nie dość, że idę z tobą, przygotowuję ci żarcie, pokazuję drogę, to jeszcze mam cię hołubić? O niedoczekanie twoje, ofermo jedna”.

Zjadła całą kolację i  poszła do jaskini spać zabierając jeszcze jedyną  kołderkę.

 

Adam zbolały i głodny, zziębnięty – bo noce tam zimne, a jemu nie chciało się za dnia nazbierać chrustu na ognisko,  zaczął z płaczem  skarżyć się Panu Bogu: „ To ja mam być nadzieją dalszego istnienia i kierunkiem ewolucji, a ta jędza tak mnie potraktowała. Uuuuuu.” Tu zapłakał ze szlochem Panu Bogu w mankiet.

 

Podumał Pan Bóg i stwierdził, że może i przedobrzył z tą kobietą; za inteligentna i zbyt egoistyczna. No i ją wycofał do bytów nie udanych, czyli przeciwstawiających się Woli Bożej.

Adamowi, tym razem dał wina celem narkozy ( ten, jak to nieokrzesany cham i prostak, któremu słoma z butów wyłazi, chlapnął od razu całość tak, że się zakrztusił i wydukał z siebie tylko  „dahhrrrrwina” – miało był „dał wina” – jest to istotny moment określający początek ewolucji darwinowskiej, czyli początkiem jest pierwsze upicie się Adama). A jak już Adama zmogło i się uwalił, to ponownie sięgnął po DNA: było tym razem w prawym dolnym żebrze.

 

( Jest to niepodważalny dowód na prawdziwość niniejszego opowiadania, wszak każdemu mężczyźnie brak nie jednego, a dwu dolnych żeber).

 

I w ten sposób pojawiła się Ewa. Też ma wady, ale i tak jest lepszym modelem od Lilith. Niestety ostatnio zanadto ewoluuje w kierunku swej poprzedniczki.

 

Pozostaje podsumować i wyciągnąć wnioski:

Zdaniem mądrych ludzi Adam jest uosobieniem wszystkich nas. Dlatego niekiedy się mówi: pokolenie Adama. Wspólna wędrówka, to wędrówka przez czas mężczyzny i kobiety. Nie da się ukryć, że kobiety zostały szczodrzej obdarowane – są inteligentniejsze, ciekawsze przejawów życia, silniejsze psychicznie; mają też większą wydolność organizmu mimo mniejszej(?) siły fizycznej. Ale też na kobietę nałożone są większe społeczne obowiązki.

Pytanie: czy obecne Ewy wypełniają te obowiązki w sposób właściwy?

 Przy wykazaniu się rozwojem cech antyspołecznych także ten model kobiety może zostać zastąpiony nową, bardziej dostosowaną wersją. Wędrówka jeszcze się nie skończyła.

 

Krzysztof J. Wojtas

 

  • * - zastrzegam prawa autorskie; powielanie tekstu tylko po podaniu źródła.
  • ** - tekst powstał na podstawie przekazów przodków. Autor zajmuje się ogrodnictwem, a przecież Rajski Ogród nie został tworzony rękami Pana Boga: gdzieżby Pan Bóg miał gmerać własnymi rękami w grządkach itd. Zlecił przygotowanie Raju Ogrodnikowi. Stąd relacja z naocznych obserwacji, a kierownicze zdolności wynikające z logistycznych konieczności przy realizacji zlecenia zaowocowały cechami królewskimi tego zawodu. Król, tak jak ogrodnik rośliny, powinien dostrzegać odrębnie każdego obywatela swego królestwa. Dlatego pierwszymi wielkimi władcami byli ludzie o doświadczeniu ogrodniczym. Takim był Sargon Wielki. Izraelczycy skopiowali jego historię urodzenia i wychowania w postaci mitu o Mojżeszu. Ale to odrębna historia.
  •  *** - tekst jest antyprofeministyczny; anty – bo tak może być odebrany przez mniej rozgarnięte Panie. Pro – gdyż daje nadzieję na ogarnięcie się i powrót do właściwego wypełniania roli społecznej.
  • **** -  Lilith była pierwszą partnerką Adama, a została odrzucona z dalszej ewolucji stając się żeńskim demonem atakującym zwłaszcza kobiety w ciąży i małe dzieci. Uwagi jej dotyczące znaleźć  można w literaturze okołobiblijnej, często w formie zniekształconej. Tu przedstawiona została jedyna prawdziwa wersja.
  • **** - forma tekstu ma charakter żartobliwy. Jednak uważna Czytelniczka (tym bardziej Czytelnik), znajdzie tam wiele wskazówek tyczących głęboko usytuowanych prawd życiowych.
  •  ***** - tekst w obecnej postaci powstał z racji zbliżającego się Dnia Kobiet 2017, ale jego pierwowzór był już prezentowany wcześniej („Lilith”).

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości