Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
283
BLOG

Państwo etyczne; 500 +

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

Co powinno być wyznacznikiem relacji społecznych: etyka, czy prawo?

 

Wydaje się, że jest to zasadnicze pytanie dotyczące funkcjonowania państwa.Problem wystąpił już w odnesieniu do roli TK w państwie. Jednak sprawa nie jest zakończona jednoznaczną konkluzją.

Obecnie, bardzo podobny w swej istocie problem pojawił się w powiązaniu ze sprawą określaną umownie jako 500 +.

Czyli, czy państwo powinno precyzyjnie ustalić i egzekwować poziom społecznego ubóstwa upoważniającego do przyznania pomocy materialnej związanej z wychowaniem dzieci, czy też przyznać takie prawo jako obligatoryjne, a pozostawić własnej ocenie etycznej rodziców, czy po taką pomoc rękę wyciągać?

Czyli - oddać pod osąd społeczny prawa do wsparcia, albo w odniesieniu do etyki, albo przepisów prawa.

Mamy tu dwa modele funkcjonowania państwa; w jednym to obywatele sami regulują relacje społeczne, czy też wszystko podlega regulacjom prawnym. Społeczeństwo obywatelskie, czy państwo prawa?

Spór jest zasadniczy i dotyczy nie tylko tej kwestii (500 +), ale także innych relacji społecznych. Choćby kwestii w jakim zakresie mieszkańcy sami mogą regulować pojawiające się konflikty.

 

Problem ma takie znaczenie, gdyż dotyczy sfery wolności, ale także kosztów funkcjonowania państwa. W przypadku 500 + w obecnej postaci prawnego uregulowania, koszta administracyjne związane z przekazem środków są minimalne. Jednak przy sugerowanym przez opozycję "prawnym" ustaleniu poziomu ubóstwa - koszt operacji niebotycznie rośnie i stwarza szereg zagrożeń dla istoty samego projektu.

Na podonej zasadzie - koszt funkcjonowania państwa można znakomicie obniżyć przy założeniu, że dominującym będzie czynnik etyczny.

 

Jest przy tym pytaniem, czy kierunek rozwoju ma być nastawiony na odbudowę państwa obywatelskiego - a taką jest Rzeczpospolita, czy też celem ma być państwo prawa, które z natury rzeczy będzie dążyć do pełnej kontroli wszystkich sfer życia, czyli państwa totalitarnego.

 

Na marginesie. Na początku lat 90 - tych ub. wieku wychowywaliśmy swoją trójkę dzieci. Ciężko było, bywało że pracowałem po 20 godz/dobę. Każdą złotówkę oglądaliśmy po trzy razy przed wydaniem. Ale jednocześnie , mimo że formalnie byliśmy uprawnieni do świadczeń ze strony państwa na dzieci, wstyd nam było udać się do Gminy i przejść procedurę przyznawania pomocy.

Pozostawiam tę kwestię otwartą - nie chcę jej rozwijać.

Natomiast odnośnie 500 +. Nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania. To jedynie atrapa.

Rolą państwa jest stworzenie takich warunków, gdzie ludzie decydujący się na posiadanie potomstwa, sami będą w stanie zapewnić im godne warunki bytu i stosowne warunki rozwoju. Państwo powinno jedynie ten proces wspomagać.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo