Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
118
BLOG

Referendum - pytania bez odpowiedzi

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 4

Obecny stan prawny to prawo decydowania o kierunkach rozwojowych bezpośrednio przez Naród lub poprzez przedstawicieli. System przedstawicielski jest zdegenerowany, czas wrócić do demokracji bezpośredniej.

Jak ma się to do referendów, które mają się odbyć?

To, zarządzone przez prezydenta Komorowskiego - odnosi się do spraw niepoważnych. Czyli typowy ochłap rzucony pospólstwu celem reelekcji.
 
Czy sposób wybierania posłów, finansowanie band  (przepraszam - partii) politycznych, a do tego kwestia rozstrzygania wątpliwości podatkowych na rzecz podatnika, mogą być istotne w kierunkach rozwojowych państwa?
 
To kpina z obywateli. Czyli jak to napisałem - nawet nie kiełbasa, a ochłap wyborczy.
 
Drugie referendum, zarządzone przez obecnego prezydenta Dudę.
Tu można się zastanowić nad sensem pytań referendalnych.
 
1. Wiek "obowiązku szkolnego".
W zasadzie sprawa jest dość oczywista, jeśli uznać, że sam "obowiązek szkolny" musi mieć formę obligatoryjną; można sobie wyobrazić, że część ludzi będzie chciała kształcić swoje dzieci w domu. A co z dziećmi, które są upośledzone umysłowo i nie są w stanie wypełnić tego "obowiązku"?
Niemniej - skoro społeczeństwo godzi się na indoktrynację mentalną młodego pokolenia - wiek 7 lat wydaje się czasem stosownym dla przyswajania różnych umiejętności.
I oczywistym jest, że rodzice , którzy chcą wysłać dziecko wcześniej do szkoły - powinni mieć do tego prawo.
 
2.Wiek emerytalny.
Tu pytanie uformowane przez prezydenckich ekspertów jest debilne w założeniach. Należy do pytań typu, czy chcecie być młodzi, zdrowi i bogaci.
Aby komuś płacić - trzeba mieć pieniądze na wypłatę.
Zatem - czy określenie wieku emerytalnego - zwiększy pulę pieniędzy? Na pewno w sytuacji, gdy obowiązuje zasada : PŁAĆ NA ZUS I UMRZYJ.
Dlatego pytanie referendalne powinno dotyczyć systemu zabezpieczeń emerytalnych, a nie ich wysokości i czasu wypłacania.
Już system uzależniający pobierania emerytur od okresu składkowego - jest niekonstytucyjny i aspołeczny preferuje bowiem "tych od łopaty". Jak bowiem traktować okres poświęcony na naukę - studia? 
Preferencje są dla niskokwalifikowanych, ale "robotnych".
 
Jak można to rozwiązać?
Przede wszystkim - nie rewolucyjnie, a stopniowo. Kierunki mogą być różne.
 Może to być system wypłat kwot minimalnie zabezpieczających  "trwanie", gwarantowanych przez państwo, gdzie reszta - może być wynikiem własnej zapobiegliwości.
Może też być system ogólny, gdzie na sferę utrzymania "społeczeństwa poprodukcyjnego" przeznacza się określoną część PKB.
Wtedy, jeśli społeczeństwo rozwija się prawidłowo, jest też młode pokolenie o rozszerzonej populacji - emerytom żyje się dobrze. 
Jeśli kraj "zwija się", nie ma następców - to czy
istnieje moralne prawo do drenowania młodego pokolenia obciążeniami na rzecz tych, którzy nie dbali o własne zabezpieczenie na starość?
W takiej sytuacji - "nie ma zmiłuj" - to pokolenie leni i głupców powinno wymrzeć. Wymagają tego zasady sprawiedliwości społecznej.
 
Konkludując, pytania referendalne winny rozstrzygać w takim zakresie kierunkowym. Obecne są bez sensu i nie zmienią stanu rzeczy - wskazują jedynie na chęć "przelewania z pustego w próżne".
 
3. Pytanie o prywatyzację Lasów Państwowych.
Forma pytania wskazuje na chęć "zamulenia" problemu. Generalnie - pytanie powinno nie tyle dotyczyć Lasów Państwowych (już w nazwie jest haczyk - lasy powinny być własnością ogólnonarodową, a nie państwową), co właśnie zakresu własności OGÓLNONARODOWEJ, która z założenia ma być wspólną własnością.
To powinno być przedmiotem dyskusji społecznej. Państwo nie jest właścicielem, a zarządcą tej własności i wszelkie uszczuplenia powinny być wynikiem woli Narodu ujawnianej w referendum.
Można twierdzić, że dotychczasowe "prywatyzacje" - mogą być uznane w przyszłości za nielegalne.
 

I to było tyle refleksji referendalnych. 

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo