Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
569
BLOG

"Cioty" i "cipy"

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 37

Ostatnia notka "Brutalnie o kobietach" wzbudziła zainteresowanie - i tu, i na S24. Tyle, że merytorycznych odniesień raczej nie uświadczy.

 W zasadzie to jedynym merytorycznym komentarzem był komentarz p. Szotowicza. Reszta, albo "o d... Maryni", albo wręcz próbowała "spacyfikować" treść notki.

 
Tematycznie - pojawiła się notka dr nowopolskiego nawiązująca do negatywnych cech kobiet polskiego pochodzenia. Że na świecie uchodzą za "łatwe" i traktowane są jak prostytutki.
Czy taki pogląd jest uzasadniony?
Cóż. Chyba tak. I o ile kiedyś Polacy byli dumni, że mają piękne i wspaniałe kobiety, to teraz - chyba już nie.
 
Skąd zatem, idąc torem myślenia wspomnianego autora, takie wyuzdanie polskich kobiet?
Myślę, że to wpływ cywilizacyjny. (Zaznaczam, że w wartościach cywilizacyjnych doszukuję się źródeł procesów społecznych).
Jak to tłumaczyć?
Otóż kobiety w Polsce {Cywilizacji Polskiej (Słowiańskiej)} były i są obdarzone szeregiem praw i uprawnień pozwalających na samodzielność w podejmowaniu decyzji.
Obecna inwazja Cywilizacji Śmierci (a wspomaga ją KRK), opiera się na kulcie dóbr materialnych, co łatwo nawiązuje do hedonizmu.
 Rozkosze seksu są tu jednym z ważnych elementów na jakich budowana jest ta cywilizacja.
 
Połączenie cywilizacyjne - samodzielność decyzji + hedonizm- spowodowało całkowite "wyzwolenie" polskich kobiet z ograniczeń. Brak jest jakichkolwiek blokad i ograniczeń. KRK spełnia rolę bardzo negatywną, gdyż stosuje metodę zakazów (bez pozytywnej alternatywy), a ponadto afery seksualne nagłaśniane przez "usłużne " media powodują dodatkowy "element sprzeciwu" względem poprzedniego systemu wartości.
 
Można więc twierdzić, że polskie kobiety stały się ofiarami systemu multi-kulti.
Dlatego nie potępiam tych postaw, a jedynie wskazuję ich źródło. Bo przecież to wynik braku rozumienia zależności cywilizacyjnych w społeczeństwie. Świadomie prowokowanym przez tzw. "polskie elity".
 
Niemniej - każdy jest panem swego losu i  sam decyduje o własnym postępowaniu.  Jeśli traktować kobiety jako samodzielnie myślące i samoodpowiedzialne, to są winne powstałej sytuacji.
Jeśli jednak są częścią wspólnoty, to tak jak w małżeństwie - mężczyzna jest odpowiedzialny za swoją kobietę.
Tu odpowiedzialność spada na całe społeczeństwo, a w szczególności na mężczyzn.
 
Jeśli więc o kobietach napisać, że to "cipy", to przecież polscy mężczyźni nie zasługują na słowa uznania, a określenie "cioty" jest tu nadzwyczaj trafne.
 
Czyż ta cała "emigracja ciot" nie świadczy o stanie psychicznym?
Rzekoma pogoń "za chlebem"  jest kpiną z logiki, gdyż jest to tłumaczenie jakoby poszukiwano "godnych warunków życia".
Czy te "godne" warunki to trochę większy dostęp do żarcia i ciuchów okupowany poniżającą pracą na poziomie marginesu społecznego?
Owszem, pewna część emigrantów zachowuje polskie tradycje, tworzy rodziny na uchodźstwie. Ale większość polskie wartości traktuje jako obciążenie godne pogardy.
 
Czym zatem różni się "puszczalstwo" kobiet od delikatnie mówiąc "służalczości" mężczyzn?
 
To samo zatracanie poczuci godności, tożsamości, dziedzictwa.
 
Nasi Przodkowie życiem, zdrowiem, majątkiem płacili za prawo życia wśród swoich. Chleba w Polsce nie brakuje. Można go zdobyć - chociaż niekiedy dużym wysiłkiem.
 
Podobno nas okradają. To prawda. Tylko należy zauważyć, że dobrobyt Zachodu wynika właśnie z kradzieży dokonywanej na innych narodach. Emigranci, korzystając z ochłapów zachodniego stołu - dają pozwolenie na ten proceder. Warto sobie to uświadomić.
 
Co zatem robić?
Odbudować Rzeczpospolitą jako ideę współżycia, gdzie zasadą ma być korzyść wzajemna, a nie wykorzystywanie słabszych.
 
Taki jest przekaz cywilizacyjny, który głoszę.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo