Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
44
BLOG

Między rozumem a wiarą; Droga, Prawda, Życie (4)

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Dalsze rozważania

 

Wertując tekst Encykliki „Fides et Ratio” zaznaczałem fragmenty budzące wątpliwości.  Przystępując do pisania tej części, po ponownym przejrzeniu notatek zauważyłem, że w zasadzie pokrywają się z zaznaczonymi wątpliwościami. Traktują je jedynie szerzej, w różnych ujęciach. Jednak podstawowe zasady są utrzymane – WIARA JEST PRZED ROZUMEM, a określany jest jedynie zakres rozważań rozumowych. Może tylko jedno – Urząd Nauczycielski Kościoła  może ograniczać zakres tematyczny rozważań racjonalnych.

(Z takim stanowiskiem można się spotkać u wielu myślicieli katolickich. Dostrzegłem to np. u o. Bocheńskiego, ale też u o. Krąpca).

 

Pozostaje zatem do analizy kwestia podstaw wiary.

Jak to starałem się wykazać , zakres wiary określany jest ustaleniami Soborów. Jednak ich bazą jest Objawienie. Wszak chrześcijaństwo, a w tym i Kościół Katolicki, należą do religii objawionych – korzystają z Objawienia Bożego jako swych źródeł.

Jaka zatem jest relacja między Bożym Objawieniem, a ustaleniami Soborów?

Najprościej jest stwierdzić, że te ustalenia wynikają z wpływu Ducha Świętego na uczestników zgromadzenia. To samo może dotyczyć nieomylności Papieża w sprawach wiary.

 

Problem jaki się tu nasuwa jest tego rodzaju, że przecież stwierdzenie o przenikaniu uczestników Soborów Duchem Świętym jest też ustaleniem soborowym. Występuje zatem uzasadniona wątpliwość, czy nie jest to tzw. ”masło maślane”.

Czy są zaś potwierdzenia przyjętego stanowiska ze strony Stwórcy? Czy też Bóg „nie współpracuje” z ludzkimi ustaleniami?

W zasadzie – należałoby się spodziewać każdorazowego potwierdzenia dla wprowadzanych zmian – a te następują dość często. W Katechizmie Kościoła Katolickiego jaki mam (wydany pod koniec ub. wieku) – już występują zmiany w nowym wydaniu. Tymczasem przecież Chrystus stwierdził, że nie przyszedł stanowić prawo, ale aby je wypełnić.

 

Mamy zatem sytuację, że podstawą Wiary jest Objawienie Boże, ale zakres tego Objawienia jest określany ustaleniami Soborów.

Czy jest to możliwe do rozumowej akceptacji? Poniekąd – tak jeśli pierwotnym założeniem jest, że przecież Objawienie nie może zmieniać Prawa Bożego.

Wszelkie zatem ustalenia soborowe nie mogą przekraczać tego ustalenia. Tymczasem jesteśmy na drodze do odkrywania Praw Bożych i nasze, ludzkie, ich rozumienie nie przyjmuje w pełni wypełnionej formy. Stąd wszelkie ustalenia soborowe nie powinny mieć charakteru obligatoryjnego, a raczej być wskazaniem wynikającym z miejsca na drodze rozwojowej.

 

Podstawą istnienia chrześcijaństwa (jeśli przyjąć, że nie jest to kontynuacja wcześniejszej myśli), jest nauczanie Jezusa Chrystusa. Jego wskazania zostały zebrane w formie Ewangelii – jako wspomnienie tej nauki przez uczniów i następców. Już fakt, że za istotne uznano (Sobór) 4 Ewangelie, wskazuje na rolę tego zgromadzenia. Wszak zapisów nauki Chrystusa było więcej.

Z kolei, nawet te cztery Ewangelie wskazują, że nie litera zapisu, a myśl w nich zawarta jest ważna, nawet przy pewnych nieścisłościach formalnych. Każde zatem odwołanie do litery zapisu może być obarczone błędem jeśli nie jest zgodne z duchem nauczania.

Objawienie, będące podstawą istnienia Kościoła Katolickiego, jest więc nauką Chrystusa.

 

Tymczasem w miarę upływu czasu w doktrynie Kościoła zaczęło pojawiać się coraz więcej odwołań do Starego Testamentu. Także JPII  w Encyklice wielokrotnie odwołuje się do zapisów ST, a sam ST stał się częścią Pisma Świętego, które zostało włączone do Objawienia.

A przecież Chrystus wielokrotnie dystansował się od takiego ujęcia. Choćby J 11.34 „odpowiedział im Jezus <Czyż nie napisano w waszym Prawie….>”. To jednoznaczne stwierdzenie.

 

„Śmierć Chrystusa (na krzyżu) była niepotrzebna” – stwierdził kilka lat temu jeden z kardynałów Kościoła Katolickiego. Bulwersujące stwierdzenie. Jednak uzasadnione obowiązującą doktryną.  Przecież gdyby Chrystus był kontynuatorem Prawa żydowskiego, (tak jak to się obecnie sugeruje), a jedynie łagodził niektóre jego aspekty, to skazanie Go na śmierć przez Sanchedryn było niepotrzebne.

Obecna sytuacja w Kościele Katolickim jest identyczna; po uznaniu ST za część Objawienia – nauka Chrystusa przybiera formę kontynuacji doktryny judaistycznej.  Stąd stwierdzenie katolickiego hierarchy – jest uzasadnione.

 

Tyle, że, jak to zaznaczyłem, Chrystus odrzucał Prawo żydowskie i wskazywał inną drogę rozwoju.

 

Ale o tym i konsekwencjach takiego stanowiska – w następnej notce.

 

CDN.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo