Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
61
BLOG

Wybory, wybory, a po wyborach...

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Pierwsza tura wyborów prezydenckich przebiegła zgodnie z przewidywaniami. Przynajmniej sondażowo. Bo może okazać się, że wynik Kukiza jest lepszy.

 Jakie znaczenie mają wyniki obecnych wyborów?

Moim zdaniem - są jedynie ostrzeżeniem dla obecnych władz. Na razie nie mają żadnych skutków decyzyjnych.
 
Najpierw o "planktonie" prezydenckim.
Społeczeństwo chce się konsolidować wokół jakiejś wizji rozwoju. Marginalizuje rozbijaczy prób konsolidacji społecznej. Tak można ocenić te wyniki, a szczególne wskazanie jest na JKM. Jego dalsza kariera będzie karierą śmieszności, a może nawet przejawów  agresywnej złości ze strony elektoratu. Rola tego człowieka stała się wyraźna - jako świadomego destruktora, co dotarło do części jego elektoratu.
 
Ogórek i Jarubas.
Ogórek - to próba nadania SLD "miękkiego" wizerunku, co ma zaowocować w jesiennych wyborach.
Jarubas - wynik wskazuje na marginalizację wpływu "stronnictwa chłopskiego"; PSL zawiódł - kiedyś pod wodzą niedoświadczonego Pawlaka, a teraz jeszcze bardziej - Piechocińskiego. Albo zmiana kierunku, nawet z natychmiastowym wyjściem  z koalicji rządowej i zmiana przewodniczącego, albo prawdopodobne zejście ze sceny politycznej. Tu Jarubas był "listkiem figowym" marazmu tego ugrupowania. Nie widzę tam perspektyw  - brak koncepcji. Czyli równia pochyła.
 
Komorowski i Duda.
Krótko. Co za różnica?
I pod tym hasłem odbędzie się druga tura. 
Odpowiedzią społeczeństwa będzie frekwencja.
 
Pozostaje Kukiz.
Co oznacza tak gwałtowny przyrost głosów?
Tyle, że społeczeństwo jest już zdeterminowane do zmian. To może odbyć się jesienią, podczas wyborów, ale też poprzez zamieszki jeśli "łagodna" droga zmian zostanie zablokowana.
Co przez to rozumiem?
Kukiz nie ma programu zmian. To człowiek, który stał się symbolem oczekiwań społeczeństwa, ale chyba nawet sam wie, że nie jest w stanie im podołać.
Zatem. Czy wokół Kukiza wytworzy się struktura kształtująca program zmian?
On sam - ma niewiele do powiedzenia. Raczej należy liczyć, że ukształtuje się wokół niego taka grupa z ludzi mających wizję przyszłości, a on nie będzie temu przeszkadzał.
Oczywiście - pojawią się opcje wpływu, gdzie kształtowanie programu będzie blokowane. Tych "przyjaciół" (jak JKM), często oferującym stosowne środki i możliwości działania, trzeba odsunąć.
Tylko wtedy program da się wypracować.
 
Co można sugerować? Hasło zmiany: ZLIKWIDOWAĆ SEJM.
To instytucja całkowicie niepotrzebna, a hasło na tyle nośne, że może być "przebojem".
W zamian - DEMOKRACJA BEZPOŚREDNIA.
To zupełnie odrębny system organizacji życia społecznego, który może (musi) wpłynąć na sposób sprawowania władzy - nie jako zarządzania społecznym stadem, a jako utrzymywanie społeczeństwa w ŁADZIE.
 
I to wszystko na początek.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka