Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas
141
BLOG

Czy Europa przetrzyma sankcje?

Krzysztof J. Wojtas Krzysztof J. Wojtas Społeczeństwo Obserwuj notkę 0

Sankcje nałożone na Rosję powodują też    określone reperkusję w krajach UE. Można się zastanawiać, czy szkody stad wynikające nie czynią większych start w samej UE aniżeli w Rosji.

 

Niewątpliwie gospodarcze możliwości UE znacznie przewyższają zdolności produkcyjne Rosji. Cały system zachodni opiera się na znacznej nadwyżce produkcji wszelkich dóbr aniżeli ich konsumpcji.

Ta sytuacja jest korzystna i pozwalająca na tworzenie rozbudowanych struktur społecznych państw dobrobytu. Jest jednak jeden warunek:  część produkcji musi być sprzedana, aby zakupić surowce i utrzymać wpływy zewnętrzne. W dłuższej perspektywie nie da się utrzymać mobilności społeczeństw, gdy znaczna część produkcji nie znajduje nabywców. Struktura społeczna ulega powolnej degeneracji. Są bowiem dziedziny, gdzie eksploatacja pracowników jest dalej duża i działy, gdzie produkcja zanika, a przez pewien czas pracownicy utrzymywani są ze środków wspólnych. Te działy sukcesywnie się zamyka tworząc inne formy zatrudnienia – raczej usługi a nie działalność produkcyjną.

 

Obecnie mamy stan „napiętej” równowagi; bezrobocie jeszcze jest kontrolowane, ale oddziaływanie negatywne na społeczeństwo staje się zauważalne. Czyli tworzy się sytuacja kryzysowa pogłębiająca kryzys ogólny.

W zasadzie wyjściem  jest zmiana relacji społecznych, gdzie wystąpić powinien inny podział pracy – albo nowe cele, albo zmniejszenie obciążeń.  Te zadania stoją dopiero w kolejce do rozwiązania.

 

Wprowadzone sankcje – nijak się mają do zdolności produkcyjnych UE. Jednak spowodują załamanie produkcji niektórych działów – tych nastawionych na współpracę z Rosją. Nastąpi pogorszenie relacji społecznych.

Państwa silne, dobrze zorganizowane „łykną” tę sytuację bez zbytnich zawirowań. Jednak państwa słabsze – muszą się liczyć z poważnymi problemami.

Pytanie o granicę, kiedy konieczne będzie dostosowanie struktur społecznych do nowych warunków. Może to być trudne i bardzo kłopotliwe. Nawet prowadzić do rozpadu UE.

 

A Rosja?

Wbrew pozorom jest w nieco lepszej sytuacji. Sankcje wpływają na poziom społecznej konsumpcji. To może być przynajmniej częściowo zrekompensowane rozwojem własnej produkcji.. Zagrożeniem jest skala a czynnikiem moderującym czas. Dobra konsumpcyjne można nabyć w krajach spoza UE, ale obniżka cen nośników energii obniży zdolności nabywcze.

Rosja musi się liczyć ze znacznym spadkiem stopy życiowej. Tyle, ze Rosjanie są przyzwyczajeni do ograniczeń a poziom konsumpcji nie przekłada się na nastroje społeczne.

Z kolei kompleks militarny – jest wydzielony i działa w zupełnie innych warunkach.

 

Wnioski końcowe? Potrzebna jest  chłodna analiza pokazująca skutki sankcji. Może się okazać, że poczynią one wielkie szkody, doprowadzą do aktów frustracji a ich efektem może być rozpad UE i przyspieszona zmiana społecznych relacji.

członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo